Najlepszy miesiąc na wzięcie kredytu hipotecznego…istnieje!
Podobno najlepszym miesiącem na płodzenie dzieci jest grudzień, a właściwie jego końcówka, najlepszym zaś czasem na ich rodzenie… oczywiście wrzesień.
Najlepszą porą na zawieraniu małżeństwa – ze względu, naturalnie, na warunki pogodowe – są wiosna i lato, kiedy sprzyja nam słońce i temperatura. A co z innym ważnym wydarzeniem w życiu człowieka, takim jak wzięcie pożyczki zwanej kredyt hipoteczny? Czy jest na nią najlepszy czas w roku? Okazuje się, że tak! Są to te miesiące, w których mamy najlepsze samopoczucie… No, cóż, wzięcie na siebie takiej odpowiedzialności to duże obciążenie psychiczne, nie dziwi więc fakt, że trzeba je sobie jakoś osłodzić, choćby promieniami słońca o poranku – wtedy nie straszny nam nawet duży kredyt.
Hipoteczny, trzeba to przyznać, potrafi nieco ciążyć na duszy – nie dziwota, mówimy przecież o dość dużych zazwyczaj kwotach. Dobrze jest więc po wyjściu z banku czy też od notariusza, zamiast chować się pod parasolem i przed listopadowym deszczem czy lutowym mrozem, wybrać się na majowy spacer w parku. To właśnie maj, z paru względów, jest najlepszym miesiącem na taką decyzję! Wtedy nawet myśl o kilkudziesięciu latach związku z bankiem nie wydaje się taka… przytłaczająca, a taki bywa, niestety kredyt, hipoteczny czy każdy inny.
Najnowsze komentarze